sobota, 15 grudnia 2012

zimowy plener...


...tak jak wskazuje tytuł wczoraj byłam z Cooky na jej pierwszym plenerze  i zabrałam
też moją Lagoone bo ona przecudnie wygląda na śniegu :)
                                                                   Sagowe misie posłużyły mi jako szaliki :D
Ona ma cudowną buzię 8D

i śnieżka





Cooky zrobiła aniołka na śniegu :)


Wszystkie ubranka które widzicie na zdjęciach (oprócz misiów sagowych i butów Lagoony)
zrobiłam sama. Szyłam ręcznie bo moja maszyna nie nadaje się do szycia więc raczej wszystkie
ubranka na blogu będą szyte ręcznie. 
Do następnej notki!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz