Jak głosi tytuł posta, jadę nad morze do siostry :)
Zabieram Cooky i aparat, więc może uda mi się porobić jej parę zdjęć.
Nie wiem czy będę dodawała posty w tym czasie.
Pewnie nie.
Mam dla was taką krótką foto historyjkę, jeżeli można to tak nazwać oczywiście :)
Ja: Cooky co robisz?
Cooky: Jak to co? Pakuję się, nie widać?
Ja: Aha...
Cooky: Jak myślisz wziąć tą bluzkę?
Ja: Jak chcesz to bierz.
Cooky: Ok...
Cooky: Jeszcze te spodenki...
Ja: Tylko nie bierz czasem za dużo tych ubrań.
Cooky: Jasne...
Cooky: I jeszcze to...
Cooky: Dobrze...
Cooky: to chyba jestem gotowa.
Cooky: Jeszcze tylko zapnę i ...
Cooky: ... gotowe! Możemy ruszać
Ja: Jasne, tylko najpierw posprzątaj swój pokój :)
Cooky: Eeee.... Cóż
To by było na tyle.
Pa kochani :)