poniedziałek, 22 lutego 2016

Uszyłam dziś...

... coś, czyli zwykłą, beznadziejną bluzę. Ale i tak jestem z siebie dumna, że udało mi się siąść przy tej maszynie i cokolwiek uszyć. Nawet takie byle co. Od razu cyknęłam z dziesięć fotek, ale wstawiam tylko trzy wybrane:

za długie rękawy :/


Powoli powstaję z martwych...
Wczoraj zczaiłam, że przez cały 2015 rok nie napisałam nawet jednej notki -.-
nie mam pojęcia jak to się stało. Mam wrażenie, że cały poprzedni rok poprostu przeciekł mi między palcami.

Dobra to tyle... do jutra (tak myślę).

Bye!

Ginamore

PS: Wczoraj upiekłam pierwszy raz w życiu tartę jabłkową, więc się wam pochwalę. Wyszła całkiem dobrze jak na pierwszy raz, ale zdjęcie okropne, bo robione wieczorem:

A wy robicie swoje domowe wypieki?

2 komentarze:

  1. Fajny ten sweterek ,nawet z za długimi rękawami. modny :D Z czego go uszyłaś ??
    Tarta wygląda smakowicie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Sweterek uszyłam ze zwykłych skarpetek :)

      Usuń